Witajcie:) Jak pisałam wcześniej,w niedzielę odbywały się warsztaty z szycia,które prowadziła Agatka./Zaprosiła mnie,a ja skorzystałam z zaproszenia,mimo,że never ever nie szyłam na maszynie...Ba! Ja nawet nie potrafiłam zamontować nitki w to całe ustrojstwo...Pod okiem Agaty udało mi się uszyć kota-śmiechu było przy tym...
Agata" dlaczego takim grubym ściegiem szyjesz?"
Ja "hęęę??"
Agata "cofnij"
Ja "cooo?"
Agata " podnieś stopkę"
Ja " hęęę??"
I tak to mniej więcej wyglądało...Miała cierpliwość dziewczyna i mi wszystko wyjaśniła.
Mało tego....mój cudaczny kot zajął ...1 miejsce w konkursie i wygrałam materiałów troszkę od Moniki z Szmatki-Łatki.Wszystkie poznane dziewczyny przesympatyczne-kilka ode mnie z miasta-tym bardziej się cieszę-może się jeszcze spotkamy ( Aga,Ty wiesz-złocenia;p..heh).
No i niestety...jakbym miała za dużo czasu (a nie mam!) ..wciągam się w szycie.Na razie niegroźnie,bo nie mam materiałów i watolinki do wypychania,ale ....
Donoszę również,że na 11 kotków moja Nikola zdobyła 4 miejsce-pięknie uszyła własnymi łapkami zielonego kotka.
Pozdrawiam wszystkie zakręcone pasjonatki:)
Agata" dlaczego takim grubym ściegiem szyjesz?"
Ja "hęęę??"
Agata "cofnij"
Ja "cooo?"
Agata " podnieś stopkę"
Ja " hęęę??"
I tak to mniej więcej wyglądało...Miała cierpliwość dziewczyna i mi wszystko wyjaśniła.
Mało tego....mój cudaczny kot zajął ...1 miejsce w konkursie i wygrałam materiałów troszkę od Moniki z Szmatki-Łatki.Wszystkie poznane dziewczyny przesympatyczne-kilka ode mnie z miasta-tym bardziej się cieszę-może się jeszcze spotkamy ( Aga,Ty wiesz-złocenia;p..heh).
No i niestety...jakbym miała za dużo czasu (a nie mam!) ..wciągam się w szycie.Na razie niegroźnie,bo nie mam materiałów i watolinki do wypychania,ale ....
Donoszę również,że na 11 kotków moja Nikola zdobyła 4 miejsce-pięknie uszyła własnymi łapkami zielonego kotka.
Pozdrawiam wszystkie zakręcone pasjonatki:)
Ja z Nikolą-przerażona nie wiem,co robić..
Agatka pomaga Nikoli
Prawie wszystkie -Monika robiła foto:)
Kocury poddane głosowaniu
Mój dziwak w trakcie powstawania
Burza mózgów...
Udaję,że wiem o co kaman..:)
Zazdraszczam Ci tych warsztatów,oj tak! Ale póki co ,to zamawiam u Ciebie takiego kocurka.Jest boski.Takiego na klamkę,żebym,mogła powiesić :P
OdpowiedzUsuńprześliczny ten dziwak :D
OdpowiedzUsuńOj tak zabawa była pyszna. A wasze kocury są super :) Złocenia aktualne ;)
OdpowiedzUsuńCudowne te kotki :) Ja też chcę na takie spotkanie :)
OdpowiedzUsuńFajnee to tak uczyć się od kogoś kto wie o co kaman. Też bym tak chciała!
OdpowiedzUsuńja dokladnie na takim luczniku uczylam sie szyc, a bylo to cos ok 20 lat temu...
OdpowiedzUsuń