sobota, 25 sierpnia 2012

Szewc bez butów...herbaciarka z ziołami i shabby chic

Witajcie:) Nie mogę uwierzyć,że za tydzień ostatni weekend wakacji...Moje w tym roku były na tyle pracowite,że nigdzie nie wyjechałam...kilka wypadów do Sopotu,Gdańska,Gdyni, Karwii,Władysławowa -weekendowe chwytanie chwili i na tym koniec. Postanowiłam sobie odbić we wrześniu...
Póki co,wrzucam herbaciarkę,którą zrobiłam sobie,bo nie mam żadnej (!) ...,ale się rozmyśliłam,bo nie pasuje kompletnie do mojej kuchni (będzie pasować do przyszłej-wymarzonej).
Biała ,z dodatkiem shabby chic, trochę pokropkowana i to wszystko.Jak na mnie mega czysta praca-nie wiem,czy taka zostanie,bo oczywiście korci mnie,żeby ją pociapać bardziej.:)
Pozdrawiam Was weekendowo, histerycznie robiąc wszystko, na co nie mam w tygodniu czasu..:)

foto bez lampy

foto z lampą

8 komentarzy:

  1. Fajnie wyszła:) Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie super. Prosta i elegancka

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba . Coś w tym jest.Moja herbaciarka też bidna ,goła ...kiedyś się nad nią zlituję:P
    Ja po wakacjach ,więc Tobie życzę udanego urlopu,wypoczywaj na maksa.Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładna herbaciarka, prosta i delikatna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. do mojej wymarzonej pewnie też by pasowała:) piękne te twoje cuda:) pozdrawia również magdalena

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki dziewczyny,że wpadacie i piszecie:)

    OdpowiedzUsuń