Wiosenne dzień dobry:)
W końcu temperatura,którą lubię -najbardziej komfortowo czuję się między 15-25 st. C na zewnątrz. Wewnątrz 20. Mam co lubię-wiosnę. Szkoda tylko,że czasu za mało,żeby się nią nacieszyć.
Nic to.
Dzisiaj wrzucam fotki herbaciarki z motywem ptasim...bardzo splątanym pęknięciami z dwuskładnikowca. Są to moje pierwsze próby z takim crackiem. Efekt -dość mocne, wyraźne spęki. Znajdą się wśród Was tacy,którzy napiszą, że te spęki przytłoczyły motyw, inni,że ok-pasuje. A ja nie wiem-mam mieszane uczucia-sam efekt bardzo mi się podoba,ale może za dużo się dzieje w motywie+crack i mamy efekt "russia" -na bogato:p Kto bardziej spostrzegawczy, zauważył dziurkę na środku wieka....powinien się w niej znaleźć "dzyndzel" do podnoszenia wieka...ale nie ma -NIGDZIE. Wszędzie zajrzałam..pewnie w szale posprzątałam i wylądował w śmietniku...:)
Na końcu obiecane zdjęcia wieka poprzedniej herbaciary. Nie wiem,co w nim ciekawego,ale proooszę;p
Pozdrawiam ptaszorkowo,M.
W końcu temperatura,którą lubię -najbardziej komfortowo czuję się między 15-25 st. C na zewnątrz. Wewnątrz 20. Mam co lubię-wiosnę. Szkoda tylko,że czasu za mało,żeby się nią nacieszyć.
Nic to.
Dzisiaj wrzucam fotki herbaciarki z motywem ptasim...bardzo splątanym pęknięciami z dwuskładnikowca. Są to moje pierwsze próby z takim crackiem. Efekt -dość mocne, wyraźne spęki. Znajdą się wśród Was tacy,którzy napiszą, że te spęki przytłoczyły motyw, inni,że ok-pasuje. A ja nie wiem-mam mieszane uczucia-sam efekt bardzo mi się podoba,ale może za dużo się dzieje w motywie+crack i mamy efekt "russia" -na bogato:p Kto bardziej spostrzegawczy, zauważył dziurkę na środku wieka....powinien się w niej znaleźć "dzyndzel" do podnoszenia wieka...ale nie ma -NIGDZIE. Wszędzie zajrzałam..pewnie w szale posprzątałam i wylądował w śmietniku...:)
Na końcu obiecane zdjęcia wieka poprzedniej herbaciary. Nie wiem,co w nim ciekawego,ale proooszę;p
Pozdrawiam ptaszorkowo,M.
Piękne są pudełeczka. Te spękania to mistrzostwo.
OdpowiedzUsuńPiękna skrzyneczka
OdpowiedzUsuńKrak rzeczywiście aż za dobrze się spisał, ale też fajnie wygląda:))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wyszło na bogato :-)) spękania wyszły konkretne ;-) ale ma swój styl!
OdpowiedzUsuńŚwietne, zawsze takie z klimatem i każdy szczegół dopracowany, stała fanka! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPreciosa
OdpowiedzUsuńCrack dał czadu z pękaniem ;)
OdpowiedzUsuńNo jak to po co większe foty?!
OdpowiedzUsuńŻeby się bardziej ponapawać! ;)
A ptaszory lubię w każdej wersji i nie mam przesytu.
Ten krak wygląda momentami jak jednoskładnikowiec, bo tak szeroko trachnął.
Pytasz gdzie jest dzyndzel?
To proste.
W dzyndzlowni! :)))
o! ta druga, z filiżankami ciekawa - a mi ten szablon zawsze beznadziejny się wydawał
OdpowiedzUsuńSerwetka z klatkami godna pudełka. Ja to z tych, co powiedzą, że krak za mocny, na jednoskładnikowca mi wygląda nawet :) Trachnął, jak to Olinta napisała, że ho, ho!. Herbaciara z reliefami - fajna :)
OdpowiedzUsuńDzyndzla nie na zdjęciach nie widzę, a może jest w środku pudełka, albo pod? ;)
Fantastyczne pudełeczko :)
OdpowiedzUsuń