Przedstawiam niciarkę,która stała i stala i stała...czekała na swoją przeróbkę dlugo,ponieważ nie miałam papieru z odpowiednim motywem...Udało mi się go kupić na zlocie w Karwii i w końcu wzięłam się do roboty. Całość jest koszmarem do zdobienia,ze względu na rozsuwane elementy,dlatego dół i boki są tylko bejcowane. Na wieku papier,kropki,lekkie cieniowania i przybrudzenia po bokach i rogach.W tym tygodniu zamierzam ją zanieść do nowej właścicielki...mam nadzieję,że nie będzie rozczarowana;-p
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Marzy mi się taki niciak...ale jeszcze poczekać muszę aż trafi sie okazja na allegro :) rewelacyjny motyw i nowa właścicielka będzie zachwycona :)
OdpowiedzUsuńsuper jest! :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemniutki :) ciekawie to zrobiłas
OdpowiedzUsuńSuper wyszedł:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszła! Ja byłabym zadowolona :)
OdpowiedzUsuńchcę taką!
OdpowiedzUsuńpięknie ozdobiłaś niciak, a te kropeczki super!
OdpowiedzUsuńAch jakie cudniaste pudeleczko, moja babcia ma takie i zawsze mi sie podobalo, do tego w takie super wzorki. Mrrryyyy
OdpowiedzUsuńSo pretty. Thanks for stopping by and lovely comment. I am your newest follower too:-)
OdpowiedzUsuńJaki kolorowy i radosny.
OdpowiedzUsuńfajnie wyszła :)
OdpowiedzUsuńHocia,co u Ciebie - jakoś Cię nie widać anini słychać:(pzdr
OdpowiedzUsuńJest świetna! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAAAAaaaaa cudna :)
OdpowiedzUsuńAle po tygodniu nie trafiła do właścicielki....... :D No chyba że to nie moja jednak jeszcze :)
Chyba Cię napadnę dziś :)
OdpowiedzUsuńNo i wszystkiego naj :)