środa, 16 kwietnia 2014

Double trouble...czyli Cepelia po kaszubsku

Witajcie:-)
Dzisiaj coś, czego pewnie więcej u mnie nie zobaczycie...w sensie regionalne motywy. Znajoma zamówiła na prezent chustecznik i herbaciarkę z motywem kaszubskim...a ja zbaraniałam. Raz,że nic z tym motywem nie miałam (oferta serwetek z tym motywem jest uboga), a dwa...średnio przepadam za takim klimatem.
Trochę kojarzy mi się z Cepelią do której moja babcia całe lata robiła serwety haftowane i na szydełku.
Cepelia Cepelią, regionalizm i Kaszuby swoją drogą...ale moje prace muszą mieć coś ze mnie-więc trochę siebie przemyciłam:)
Mam nadzieję,że prezent przypadnie do gustu obdarowanej...Trzymajcie kciuki!
Pozdrawiam słonecznie,M.
P.S. Moja córka od dziś ma gips na ręku...cudowne święta i majówka się szykują ( maaaaamooo, podaj mi...maaamoo, pomóż mi....)










czwartek, 10 kwietnia 2014

Kolejne kra,kra ,kraaaaa :-)

Dzień dobry!
Mam dziś doskonały nastrój (czwartek to już prawie piątek..poza tym powietrze jakoś inaczej dziś pachnie).
Postanowiłam nigdzie się dziś nie włóczyć, oblecieć blogosferę, zamieścić nowy post i zabrać się za jakąś dłubaninę, bo dawno nie miałam bajzlu w domu:-) Poza tym kupiłam suuuper serwetkę -widoczną na ostatnim foto. W retro klimacie-ssstrasznie mi się podoba.
Wrzucam fotki "skrakanego" chustecznika- spęki wypełniłam dość jasnym kolorem, bo poprzednie ptaszory były moocno krakiem pokryte. Wyszedł trochę wiejsko, trochę niechlujnie, czyli...po mojemu:)
Na drugim planie szkatułka zrobiona na zamówienie przez Panią I. Wybrała serwetkę, kolor fioletowy, kropki, no to ma:) Obdarowanej podobnoo się podobało,więc ufff.
Zmykam robić bałagan ( po wczorajszym myciu podłóg, odkurzaniu itd..), M.