Witajcie:)
Obiecałam relację ze spotkania "złoceniowego",to dodam...za dużo tego nie ma.
Wiecie jak to jest,gadu gadu,czas leci ,o fotkach się nie myśli,albo "zaraz się zrobi"...a potem relacji brak:)
Refleksja moja na temat złota-yyyyy,nieee.
Jednak nie moja bajka. Najlepiej chyba wygląda w towarzystwie ikon,a to już zupełnie nie dla mnie-chociaż podziwiam,jak niektórym dziewczynom pięknie wychodzą.
Na spotkaniu u mnie poznałam Teresę,która mieszka w mojej miejscowości-strasznie się cieszę,ze mam kogoś "hendmejdowego" tak blisko:)
Tydzień po spotkaniu u mnie,pojechałyśmy razem do Cafe Anioł w Gdyni,posprzedawać trochę swoich bibelotów. Bardzo sympatyczne,przyjazne miejsce.:) Na fotkach mnie oczywiście brak,bo jak zwykle ja je robię,ale moja Nikola się załapała.
Na koniec kilka słów o skrzyneczce.Zrobiona z myślą o dziewczęciu-dość młodym,bo motyw lalczany.
Bardzo lubię szablon rombowy,więc znowu go wykorzystałam. Lakierowana standardowo matem.
Całość dość prosta,ale gdybym miała lat kilka,mogłabym taką mieć-lubię ten motyw.
Pozdrawiam jeszcze wrześniowo:)
p.s. szykujecie się na jesień? ja już odkopałam ciepłe kurtki,swetry i buty.Nawet się na te chłody cieszę...stukniecie się w czoło,ale herbata , gorąca czekolada,kawa smakowa,książka,decou i inne słabostki mają wtedy inny smak:)
Obiecałam relację ze spotkania "złoceniowego",to dodam...za dużo tego nie ma.
Wiecie jak to jest,gadu gadu,czas leci ,o fotkach się nie myśli,albo "zaraz się zrobi"...a potem relacji brak:)
Refleksja moja na temat złota-yyyyy,nieee.
Jednak nie moja bajka. Najlepiej chyba wygląda w towarzystwie ikon,a to już zupełnie nie dla mnie-chociaż podziwiam,jak niektórym dziewczynom pięknie wychodzą.
Na spotkaniu u mnie poznałam Teresę,która mieszka w mojej miejscowości-strasznie się cieszę,ze mam kogoś "hendmejdowego" tak blisko:)
Tydzień po spotkaniu u mnie,pojechałyśmy razem do Cafe Anioł w Gdyni,posprzedawać trochę swoich bibelotów. Bardzo sympatyczne,przyjazne miejsce.:) Na fotkach mnie oczywiście brak,bo jak zwykle ja je robię,ale moja Nikola się załapała.
Na koniec kilka słów o skrzyneczce.Zrobiona z myślą o dziewczęciu-dość młodym,bo motyw lalczany.
Bardzo lubię szablon rombowy,więc znowu go wykorzystałam. Lakierowana standardowo matem.
Całość dość prosta,ale gdybym miała lat kilka,mogłabym taką mieć-lubię ten motyw.
Pozdrawiam jeszcze wrześniowo:)
p.s. szykujecie się na jesień? ja już odkopałam ciepłe kurtki,swetry i buty.Nawet się na te chłody cieszę...stukniecie się w czoło,ale herbata , gorąca czekolada,kawa smakowa,książka,decou i inne słabostki mają wtedy inny smak:)
tffffórczy bajzel
Teresa złoci ikonę