czwartek, 29 marca 2012

Romantico..jak nie u mnie;-p W wersji old.

Witajcie:)
Mam kilka prac wykończonych,ale ,ale....dwie z nich na wyzwanie wystawiłam i nie mogę pokazać..reszty nie mogę,bo ....spadł mi aparat na ziemię i szlag go trafił.Zła jestem na swoją pierdołowatość jak osa...
Na razie cykam telefonem,co odbija się na jakości,jak można niżej zauważyć.Zrobiłam kolejne zasuwane pudełko...w stylu romantic,czyli róże i delikatność..no,w moim wydaniu,czyli lekko pociapane.Wypróbowałam nowy szablon (kwadraciki)-jest cudowny i pewnie często będę z niego korzystać.Lakierek standardowo matowy. Czasu nie mam,aparatu nie mam,ale postaram się niebawem znowu coś pokazać.Pozdrawiam!





poniedziałek, 19 marca 2012

Chustecznik ..z twarzą Marilyn Monroe

Witajcie:) Wiosna ,wiosna,a ja ciągle zimowe zaległości nadganiam...
Szybko i na temat.Zrobiłam chustecznik z Marilyn Monroe na zamówienie,osoba zamawiająca z braku funduszy zrezygnowała z niego i tak oto z nim zostałam...
Nie mogłam się powstrzymać i wypróbowałam na nim nowy szablon-kropki! Niektórzy powiedzą,że to chore zamawiać szablon kropek,...ale dla kogoś takiego jak ja-czyli miłośniczki kropkowej,ważne jest,żeby były równe:) Poza tym pierwszy raz wypróbowałam napis ,zrobiony odręcznie metodą ołówkową. Całkiem sympatyczny i łatwy sposób:)
Motyw "Merlinki" -papier ryżowy. Wyszło trochę "pin-upowo".Może ktoś się skusi na niego? Pozdrawiam!


sobota, 3 marca 2012

Przedwiośnie..zioła w doniczkach

Witajcie:) Kolejny piękny dzień-słońce świeci,aż miło.Ja jednak odczuwam chyba tzw."przesilenie wiosenne"? Spadek formy,bóle głowy i zmęczenie...I to chyba widać w moich decou wyrobach.Zrobiłam jakiś czas temu szkatułkę z ziołami-trochę pociapałam i finito.Dół pomalowałam w paski,które miały wyglądać,jak malowane dziecięcym paluchem i to mi akurat wyszło doskonale;p  Całość polakierowana lakierem z połyskiem-na zdjęciach akurat tego chyba nie widać.
 Mam coś jeszcze do obfocenia,ale chyba zachowam na wyzwanie na forum OTWARTE -"znalezione na babcinym strychu".Temat wyzwania w sam raz dla mnie,bo uwielbiam wszelkie postarzenia,styrania i przykurzenia:)
 Szkoda pogody i dnia wolnego na siedzenie przed komputerem,więc zmykam łapać słońce i Wam też radzę:) Trzeba ładować akumulatory,żeby nas żadne wirusy nie dopadły:) Paaaaaaaa!!!!!!!!