poniedziałek, 14 grudnia 2015

Zapomniana książka

Witajcie:)
Dzisiaj wrzucam zdjęcia starej "księgi". Robiłam ją daaawno temu.Jest to moja pierwsza i jak do tej pory jedyna "książka".
Grzbiet oklejony gazą, a "kartki" to masa szpachlowa czesana grzebieniem. Front..hmmm, jest na nim wszystko...serwetka, papier, szablon, stemple, ciapanie.
Poglądowo wstawiam zdjęcie "surówki"-jak wygląda taka "książka" przed całym procesem ciapania.
W tej chwili jestem na etapie wykańczania serc-zawieszek, jako dodatków do prezentów świątecznych dla najbliższych.
Czas leci tak szybko,że  moje plany na wykonanie prac typowo świątecznych spaliły na panewce...będę musiała pozostać przy moich zeszłorocznych wieńcach i tyle..
Jak wchodzę na Wasze blogi, zachwycam się pięknymi pracami w klimacie grudniowym i aż mi żal,że nie mam na to czasu:(